To stado jest najlepsze!-zachwycałam się i dalej podążałam za stadem. Oglądałam łąkę i spróbowałam trawy rostącej w pobliżu.
Ale pyszna-powiedziałam.
Pyszna, pyszna-odpowiedziała Shantine-Dobrze, stado czas się wykąpać!Gdy to powiedziała ruszyła w strone wodospadu a ja grzecznie potruchtałam za nią. Całe stado wykąpało się i poszło na łąke gdzie miało spędzić noc. Był środek nocy, gdy całe stado obudziło wycie wilka. Szybko ruszyliśmy do ucieczki. Wilki były bardzo głodne i zjadły by konia z kopytami. Wbiegliśmy do lasu i po chwili wilki straciły nas z oczu. Oddaliły się a my bezpiecznie wróciliśmy na łąke.
[CD. nastąpi]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz